Yorickus to kolejna artystyczna dusza wśród Bachusików. Rozsiadł się wygodnie, z imponującym kołnierzem na szyi, przy bocznych drzwiach Lubuskiego Teatru znajdującego się na alei Niepodległości. Uważa, że jest to lepsze miejsce niż drzwi główne. W końcu mogą z niego korzystać tylko artyści i osoby pracujące w teatrze. A Yorickus nie jest zwykłym fanem sztuki, on jest prawdziwym artystycznym duchem.

Trudni się różnymi rzeczami. Jest aktorem, scenarzystą no i oczywiście miłośnikiem zielonogórskiego wina. Jak sam twierdzi pomagał Shakespeare’owi w pisaniu „Hamleta”. To ponoć on wpadł na słynny po dziś dzień cytat „Być, albo nie być, oto jest pytanie”. Pozostałe Bachusiki uważają, że to tylko takie przechwałki. W końcu Shakespeare mieszkał w Anglii, a gdzie Anglia, a gdzie Zielona Góra. Poza tym Yorickus nawet nie umie pływać.

Prawdy chyba nigdy się nie dowiemy, ale przecież Bachusik nie bez przyczyny w jednej ręce ściska czaszkę, a w drugiej kieliszeczek wina. No i jeszcze ta kukła. Jakby z innej epoki, taka mała i chuda.

Wróć do Bachusików