Przechadzając się Deptakiem, wzdłuż ulicy Pod Filarami trzeba dokładnie spoglądać pod nogi. Po idealnej kostce brukowej pędzi tam Bachus o dumnym imieniu Transportikus. Jego nogi odziane są we wrotki, które swym kształtem przypominają ciężarówki. Mówi się, że Bachusik ten jest patronem wszystkich kierowców ciężarówek, którzy dniami i nocami ciężko pracują, aby dostarczyć do sklepów niezbędne towary.

Również Transportikus ma przed sobą niezwykle ważną misję. Pod pachą trzyma ciężką beczkę z winem. Musi ją pilnie dostarczyć we wskazane miejsce. Tylko pytanie, czy u kresu tras coś w tej beczce jeszcze będzie. Wiele osób widziało, jak Transportikus zmęczony intensywną jazdą wypija co troszkę kieliszeczek winka.

Zamawiający z pewnością nie będzie zadowolony, gdy Bachusik dostarczy mu pustą beczkę. Na szczęście na ulicy, po której mknie Transportikus znajduje się dużo sklepów. Dlatego Bachusik zawsze będzie miał możliwość odkupić brakujące wino. W końcu jak sam wskazuje, trunek ten kupuje wyłącznie z lokalnych winnic.